Zaczęłam picie soku noni kiedy dowiedziałam się że jestem w ciąży. To dało mi więcej energii i obniżało poziom stressu. Piłam sok noni codziennie podczas ciąży i nigdy nie doświadczyłam żadnego z typowych nieprzyjemnych objawów ciąży, takich jak poranne mdłości, huśtawki nastroju, brak energii czy bóle głowy. Kiedy szłam do pracy piłam uncję soku noni co godzinę, a podczas porodu nie używałam żadnego leku przeciwbólowego. Urodziłam zdrowego 4,5-kilogramowego chłopczyka. Był bardzo ,,żywy,, po urodzeniu, mógł unosić główkę i skupiał swoje oczka na mnie podczas karmienia . Moja położna była zdumiona podczas moich 48 godzin pobytu w szpitalu po porodzie ponieważ nie miałam niemal żadnych obrzmień ani ran. Miałam takie pozytywne wyniki podczas picia soku noni, że zaczęłam dawać ćwierć uncji mojemu noworodkowi kiedy on miał kilka dni. On lubi pić sok noni; jest to jedyna rzecz która mu daję oprócz mleka z piersi. Zauważyłam drobne różnice między moim synem a innymi dziećmi w jego wieku. On rzadko płacze, łatwo śpi i jest bardzo uważny kiedy się przebudzi. Po dwóch miesiącach miał kompletną kontrolę nad głową i zaczynał przewracanie się. Nie wiem czy jego rozwój i temperament są spowodowane przez sok noni, ale jestem zadowolona z tego że mam takiego zdrowego, szczęśliwego chłopczyka.
Kathleen T., USA
Pierwszy raz dowiedziałam się o noni odpowiadając na ogłoszenie w „Penny Saver”. Zadzwoniłam na numer podany w ogłoszeniu i zostawiłam pełną informację o tym w jaki sposób się ze mna skontaktować. Odpowiedzieli mi następnego dnia jakąś informacją o jakimś soku, który dawał wiele korzyści. Trudno było uwierzyć w to co usłyszałam od tych ludzi. Nawet nie znałam ich. Pomyślałam że mogę spróbować aby stwierdzić jak sok działałby na mnie. Po trzech dniach czułam się już lepiej niż czułam się w ciągu ostatnich paru lat. Wtedy miałam troje dzieci w wieku poniżej czterech lat . Moje najmłodsze miało trzynaście miesięcy. Mój organizm był w nieporządku fizycznym i emocjonalnym. Nie miałam dość czasu by wyzdrowieć po urodzeniu mojego drugiego dziecka ponieważ zaraz byłam w ciąży z trzecim. Gdy urodziłam moje trzecie dziecko stałam się bardzo nerwowa. Zaczęłam krzyczeć na mojego męża z takich powodów, z których nigdy nie krzyknęłabym na niego wcześniej. Przytyłam niemal o 25 kilogramów. Kiedy zaczęłam pić noni stan rzeczy zaczął się zmieniać. Miałam lepsze samopoczucie, więcej energii a także zaczęłam tracić wagę. Inna rzecz , którą sok zrobił dla mnie to to że kiedy zaczęłam go pić czułam się seksualnie pobudzona. Nie mogłam uwierzyć jak dobrze się czułam. Tego po soku absolutnie nie spodziewałam się. Myślę że mój mąż też był szczęśliwy. Jestem czasami zakłopotana mówiąc o tym. Sok noni pomógł także mojej skórze – stała się gładsza. Sugeruję picie noni każdemu. Ważna rzecz - konsekwentnie. Wyniki przyjdą same. Mój mąż pije sok noni również. On mówi że pomaga mu lepiej spać i pomaga gdy pojawiają się jakieś bóle. Jest on człowiekiem bardzo wierzącym. Sugerujemy każdemu członkowi naszej rodziny by pili sok noni. To działa
Mary Jan M., USA
Kiedy wróciliśmy z podróży do moich rodzinnych miejsc w Niemczech, wtedy moja trzyletnia córka dostała zapalenia skóry. Było tak tak dokuczliwe, że w nocy budziła się z powodu bólu i mocnego swędzenia. Jej skóra krwawiła od drapania. Bolała ją skóra na rękach w okolicy żołądka i na nogach. Nie mogliśmy patrzeć na jej cierpienie. Poszliśmy do dermatologa , który przepisał CORTIZONE. Ponieważ nie było żadnego innego sposobu na jej stan, dawaliśmy więc ten lek. W końcu znaleźliśmy noni. Byłam bardzo sceptyczna. Po przeczytaniu informacji o tym soku, wiedzieliśmy to na pewno jej nie zaszkodzi, ale czy pomoże??? . Kupiliśmy 4 butelki i zaczęliśmy jej dawać 4 oz dziennie. Już po 4 tygodniach skóra była "wyleczona". Ten owoc jest DAREM BOŻYM. BÓG nas stworzył i wierzę że On też stworzył rzeczy, którymi potrzebujemy żywić nasze ciała. Ja dziękuję BOGU za wszystkie dobre rzeczy które stworzył i dziękuje tównież firmie dzięki której noni dotarło do nas..
Zaczęłam pić noni sama i odzyskałam dużo energii po porodzie. Piłam noni i tak dobrze się czułam że zabrałam się do mycia okien już piątego dnia po urodzeniu naszego czwartego dziecka. Miałam wtedy już 40 lat i nigdy wcześniej nie czułam się tak dobrze po urodzeniu dziecka. Dziękuję tobie noni!
Cornelia, USA/Germany