Mam 47 lat. Miałem chorobę - choroba Crohna - odkąd miałem 13 lat. Byłem w szpitalu kilka razy. Miałem kilka bardzo poważnych ataków. Pamiętam mój ostatni epizod - spędziłem 4 tygodnie w szpitalu i przez 3 z tych tygodni chodziłem toalety co 20 do 25 minut z biegunką. Byłem całkowicie wyczerpany przez ten atak. Potrzebowałem jednego pełnego tygodnia by wyzdrowieć. Byłem na różnych typach leków włączając Flagyl, Prednisone, Salazopyrene, Pentasa, Imuran i jakiś , którego nazwy nawet nie pamiętam. Nieszczęśliwie z choroba Crohna przyszły inne problemy: artretyzm, problemy ze skórą, wysypki, owrzodzenia , które potrzebują długiego okresu czasu żeby się goić, wrzody wewnętrzne ust, itd. Miałem także astmę. Stwierdzono także u mnie osteoporozę 3 lata temu a była ona ubocznym skutkiem jednego z moich leków. Mój doktor próbował leczyć mnie prednisone kilka lat temu, ale zawsze choroba powracała po 3 albo 4 dniach. On mówił mi żebym brał prednisone taki długi czas jak tylko jest to możliwie, lecz ostrzegał że to może powodować dużo innych problemów np. rzadką forma raka kości więc, przepisywał mi tak niskie dawki jakie tylko były możliwe.
W kwietniu tego roku zacząłem pić noni. Brałem 1.5 uncji codziennie, rankiem i nocą. Po tygodniu zdecydowałem się przerwać zażywanie prednisone. Teraz jest środek sierpnia i jak do tej pory nie musiałem wracać do tego leku. Od tego czasu wstrzymałem branie wszystkich innych lekarstw z wyjątkiem Imuran (ale biorę połowę dawki) Kilka dni temu widziałem moją specjalistkę od osteoporozy i była ona niesamowicie zdumiona, że nie biorę już prednisone! Gdy zaczęliśmy rozmawiać o soku noni, ona powiedziała mi że ma pacjentów którzy piją ten sok. Potem uśmiechnęła się, ukłoniła i powiedziała mi abym kontynuował to co robię. Zauważyłem po wyrazie jej twarzy że była zadowolona.
Poziom mojej energii także wzrósł. Dobrze sypiam. Czuję się wspaniale . a ranne chodzenie do łazienki stało się przyjemnością . Idę raz dziennie jak normalna osoba i uważam że sok Noni to najlepszy z darów jakie otrzymałem.
Pierre K., Kanada
Mam 55 lat i jestem Australijką. A oto skrócona wersja moich medyczno-zdrowotnych perypetii.
Po trzech latach piekła i licznych wizytach u lekarzy specjalistów, w końcu rozpoznanie dało wynik - choroba Crohna. Najpierw chorobę tylko podejrzewano, ale załamałam się kiedy lekarze ponadto podejrzewali raka jelita. Miałam ponad dwadzieścia operacji włącznie z usuwaniem części jelit (zarówno cienkiego jak i grubego). Ostatnią operacją było wstawienie bypassa. Spędziłam ponad 20 lat życia w bólu ale jakimś cudem potrafiłam się zmusić aby jeszcze normalnie pracować. Bolało wszystko. Były bóle mięśni i skurcze, chroniczne zmęczenie, obrzmiałe gruczoły, ciągłe bóle głowy, suche czerwone oczy, nocne poty, wrzody ust, świerzbiąca skóra, palące bóle klatki piersiowej, strata pamięci , stała biegunka, okresy mdłości i wszystko co tylko możesz wymyślić……… to wszystko ja miałam!
W tamtym okresie brałam m.in. takie leki jak: Metronidazol, Stemetil, Maxalon, Valium, Lasix, Flagyl, Prednisolone, Normison, Pana Forte, Voltarin, Prothiaden itd itd. Próbowałam także każdego lekarstwa medycyny naturalnej które mi zasugerowano. Przyjaciółka przyniosła mi zieloną butelkę oryginalnego soku noni z Polinesya. Tydzień później zadzwoniła do mnie i spytała czy "coś się zdarzyło". Powiedziałam jej, że ból stawów i mięśni ustał i normalnie śpię. Kontynuowałam picie noni lecz przerwałam na 9 tygodni podczas zamorskiej podróży we wrześniu. Nie zabrałam ze sobą soku noni. Duży błąd! W dniu w którym wróciłam, zadzwoniłam do mojej przyjaciółki Reny i "zażądałam" soku noni. Byłam obolała. Od tego czasu nigdzie nie podróżuję bez mojego soku noni.
Jedynym lekiem, który biorę jest Questran. Biorę dwa razy w tygodniu, zamiast dwa razy dziennie i witaminę B12 zastrzykiem raz w miesiącu zamiast raz w tygodniu, plus 30mll soku noni każdego ranka! Bardzo rzadko miewam obecnie bóle i nie żyję z ciągłym bólem ciała tak jak wcześniej. Smacznie śpię całą noc. Budzę się każdego ranka raźna i świeża oczekując co przyniesie dzień. Jest to zupełnym przeciwieństwem tego, co czułam dwanaście miesięcy temu. Komuś, kto aktualnie cierpi tak jak ja kiedyś, mówię - spróbuj tego. To pracuje! Jeżeli chciałbyś więcej informacji albo pragnąłbyś porozmawiać ze mną, napisz na mój e-mail.
Aktualizacja
Właśnie otrzymałam wynik próby od mojego gastroenterologa . Nie mam żadnej oznaki choroby - choroba Crohna odeszła a gęstość moich kości wynosi 100%. Lekarz był bardzo zdumiony i powiedział, że jestem zdrowsza niż on ! Czy sok noni działa ????
Pamela B., AUS
Moja 22 letnia córka ma ciężką przewlekłą chorobę która się zwie choroba Crohna. Leczenie przynosiło bardzo małe rezultaty, by zmniejszyć cierpienie bierze Prednizone, Pentaza, antybiotyki, Gravol, Losec. Od 25 Marca 2002 rozpoczęła picie soku noni i od razu miała więcej energii. Od tego czasu więcej nie wymiotuje, nie ma artretyzmu, egzemy, i nie odczuwa bólu. Jest bardziej szczęśliwa i nastawiona optymistycznie dzięki noni!!!!
J. Mitchell, CAN
Moja dziewczyna ma choroba Crohna i neurodermatozę. Od poniedziałku dzięki sokowi noni minęła jej gorączka. Czuje się lepiej i zawsze niecierpliwie czeka na wypicie swojej dawki noni !!!!
Friedhelm F., Austria
W 2011 roku zdiagnozowano u mnie chorobę Leśniowskiego-Crohna, a rok później przeszłam na emeryturę z rentą. Miałam wtedy 31 lat.
Przez 5 lat byłem na ciągłym przyjmowaniu leków. W tym czasie były dobre i nie najlepsze chwile. Kiedy mój stan zmienił się na bardzo zły, za radą lekarza brałam sterydy. Niestety leki te miały negatywny wpływ na moje stawy, bardzo mnie bolały, ledwo mogłam chodzić.
Zacząłem pić sok noni 2x50 ml dziennie i bardzo szybko, w ciągu 2-3 tygodni zauważyłem poprawę, a z czasem czułem się coraz lepiej.
W końcu proktolog uznał mnie za całkowicie wyleczonego, moja błona śluzowa okrężnicy całkowicie się zregenerowała, dzięki sokowi noni!
Eszter F. Rumunia